piątek, 11 grudnia 2015

Jako że po ostatnie wędrówce siedzę w chacie chory, postanowiłem coś uszyć bo nic innego nie jestem w stanie robić (kontuzja palca u ręki) 

 Z lnianego płótna, uszyłem sobie woreczek na drobiazgi. Mam w nim zamiar przechowywać różne przedmioty do niecenia ognia, takie jak krzesiwo, pojemnik z hubką, krzemień...lub wykorzystam go jako woreczek pierwszej pomocy.




 Oprócz woreczka, przerobiłem sobie zamknięcie od mojej leśne kaletki i muszę przyznać że wygląda ono
 świetnie i wspaniale pełni swoją rolę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz